Opis
Aby maksymalnie wykorzystać wszystkie cudowne właściwości oleju konopnego i słonecznikowego, zmniejszyliśmy zawartość wody w kremie do niezbędnego minimum.
Możesz nawet zamiast kremu nazwać naszą Fione na noc mazidłem, ale jakkolwiek by jej nie nazwać – takie stężenie oleju i długie wchłanianie sprawiają, że skóra dostaje wszystko, czego potrzebuje, by pięknie wyglądać.
Zaufaj tym, którzy mieli przyjemność wypróbować Fionę!
Zaufaj tym, którzy zaufali Fionie!
We Fionie na noc zawarliśmy:
Sposób użycia:
Na oczyszczona skórę twarzy nanieść niewielką ilość kremu. Opuszkami palców rozprowadzić po całej twarzy i delikatnie wklepać.
INGREDIENTS: CANNABIS SATIVA SEED OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, AQUA, CERA ALBA (BEESWAX), BENZYL ALCOHOL, DEHYDROACETIC ACID.
Maria Kowalska-Koźbiał –
FIONA- TA NA NOC- intensywnie nawilża i odżywia skórę. Ma lekki zapach i przyjemnie się z nim zasypia. Niweluje niedoskonałości, pięknie wygładza cerę. Mimo tłustej formy, krem jest lekki i spokojnie można go stosować w lecie.
Aleksandra Warych –
FIONA- TA NA NOC- intensywnie nawilża i odżywia skórę. Ma lekki zapach i przyjemnie się z nim zasypia. Niweluje niedoskonałości, pięknie wygładza cerę. Mimo tłustej formy, krem jest lekki i spokojnie można go stosować w lecie.
Zuzanna Jakubowska-Vorbrich –
SERIA FIONA – Jako osoba autystyczna jestem bardzo wrażliwa sensorycznie na wszystko, co nakładam na twarz czy ciało. Konsystencja niektórych specyfików po prostu mi nie odpowiada – choćby uchodziły za najlepsze. A seria kremów Fiona, prócz tego, że jest doskonała dla skóry (co oczywiste!), na dodatek tak kojąco, otulająco działa na moją cerę… Ponadto mam poczucie, że naprawdę o siebie dbam, kupując kosmetyki robione z troską, sercem i dbałością – zarówno o klientki i ich dobrostan, jak i o środowisko, a także o niesłychaną uczciwość: tych kosmetyków nie muszą zachwalać krzykliwie kolorowo-złote, przeskalowane pudełka czy wyświechtane hasła reklamowe. To jest po prostu samo dobro z czystym, precyzyjnie dobranym składem!
Małgorzata Kościelnik –
Fiona – ta na noc. Mimo że nie przepadam za jej zapachem, nie zamienię na nic innego. Poradziła sobie z moją problematyczną, odwodnioną i skłonną do wyprysków i podrażnień cerą. Odkąd ją stosuję widzę zdecydowaną poprawę kondycji skóry.
Milena Morawiak-Kaliszewska –
Fiona – ta na noc to moja największa miłość. Od kiedy ja stosuje skóra jest zawsze nawilżona i gładziutka. Jesteśmy nierozłączne
Monika Rybacka-Niemczyk –
Fiona na noc – krem do zadań specjalnych. Pomaga na zaczerwienienie, ratuje gdy wyskoczy niespodzianka. Lubię zmieniać kosmetyki, ale do Fiony zawsze wracam.
Małgorzata Fruczek –
Z pewną taką nieśmiałością zaczęła się moja przyjaźń z Fioną na noc. Wydawała mi się niesamowicie tłusta i średnio pasował mi zapach (nawyk po sklepowych kremach). Po pierwszym użyciu wybuchła miłość, która trwa do dziś. Używam jej przez cały rok – zmiękcza i nawilża skórę, koi podrażnienia, wygładza twarz. Na suchą cerę, zwłaszcza zimą, nie ma lepszego okładu na noc.
Marta Katarzyna Horain –
Fiona – ta na noc z jest dla mnie produktem obowiązkowym. Nie kładę się bez niej spać. Jest tak magiczna jak czary Wróźki Chrzestnej. Odmłodziła mnie o kilka lat. Skóra jest mega nawilżona i gładka. Produkt obowiązkowy dla 50plus
Joanna Smokowska –
Fiona- ta na noc. Jeden z moich pierwszych wypróbowanych kosmetyków. Na poczatku jej konsystencja mnie nieco zaskoczyla, wydaje się tłusta, ale pięknie się nanosi się na buzię. Dla mnie zapach niemal niewyczuwalny, a rano skóra jest miękka i wypoczęta. Naprawdę warto
Magdalena Ossolińska –
Fiona na noc ratuje buzię w każdej sytuacji. Latem koi po opalaniu, zimą łagodzi podrażnienia spowodowane mroźnym powietrzem na dworze i suchym w domu. Niezastąpiona, nieoceniona, żyć już bez niej nie umiem
Katarzyna Delekta –
Fiona na noc: jak zaczęłam chemię to musiałam smarować stopy i ręce na noc. Kremy polecane przez lekarzy kosztowały majątek, albo były niedostępne. To posmarowałam Fioną. Może grzech smarować Fioną kończyny, ale działa. Nie mam spękanej, suchej skóry.
Patrycja Kolbe –
Fiona na dobranoc leczy bezsenność.. Jej cudowna aksamitność pieści delikatnie skórę – niezależnie od dodatku – albo jego braku. Rano skóra jest wypoczęta, zadbana i wygląda po prostu młodziej. Polecam Fionę na noc – komplementy będą się sypać
Kinga Olszewska –
Tak naprawdę już nie wyobrażam sobie dnia i nocy bez Fiony Fiona na dzień świetnie się nadaje pod makijaż i dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. Fiona na noc może i tłusta, ale co tam Najważniejsze, że rano skóra jest dobrze nawilżona.
Kamila Grzegorzewicz –
Fiona na noc ma dość oleistą konsystencję, ale bardzo fajnie i szybko się wchłania, twarz jest od razu odżywiona.
Karolina Smołka –
Fiona na noc: Mam cerę mieszana w kierunku normalnej. Nigdy nie przepadałam za tłustymi kremami, ale Fiona na noc działa takie cuda, że się polubilyśmy. Jest jak dobroczynny okład na skórę. Wszelkie wypryski, oparzenia słoneczne, suche skórki, niedoskonałości jakoś szybciej znikają, a skóra rano jest miękka i nawilżona. Już niejeden słoiczek za mną i na pewno nie ostatni!
Pia Salik-Drożdż –
Fiona na noc, to pierwszy krem, którym regularnie się smaruję. Wieczorem zmęczona skóra już na niego czeka. Tłuścioszek wchłania się jakoś magicznie, a kiedy w słoiczku widać dno… trzeba w te pędy zamówić kolejny! Polecam
Ewa Mazur –
Fiona na noc, to błogosławieństwo dla mojej suchej i naczynkowej cery. Nakładam wieczorem grubą warstwę, a rano cieszę się z nawilżonej i elastycznej skóry. Mimo że krem wydaje się tłusty, rano wszystko jest wchłonięte. Co ważne: nie uczula! Stosuję przez cały rok.
Anna Kamińska –
Gdyby kosmetyki mialy psychofanów, to bym była psychofanką Fiony. UWIELBIAM ją, od pierwszego posmarowania. Dla mnie to kosmetyk idealny, nie tylko świetnie wpływa na skórę (mimo 50 na karku mam naprawdę dobrą skórę, na co zwracają uwagę różne osoby), to jeszcze magicznie pomaga na wszystko – nawet na nawracającą na ustach febrę po covidzie. Fiona robi wrażenie tłustej i możecie się na początku bać, że zostawi film, ale zapewniam, ze skóra ćpa składniki tych kremów z wielkim entuzjazmem i po krótkim czasie po tłustym połysku nie ma śladu. Jeśli miałabym wybrac jeden kosmetyk, który używałabym do końca życia, to wybralabym fionę (ale wtedy musiałaby być w litrowych słoikach) 😀
Agata (zweryfikowany) –
Ten krem jest fantastyczny! Konsystencja, kolor i zapach tak bardzo różnią się od sklepowych kremów. Świetnie się wchłania i nawilża.
Barbara –
Po miesiącu stosowania mogę gorąco polecić ten krem. Bardzo fajnie nawilża cerę, buzia wydaje się rano bardzo wypoczęta ,,świeża”. Nie uczula ! Polecam
Adriana (zweryfikowany) –
Bardzo dobry krem. Zapach inny niż te z drogerii – dla mnie przyjemny, taki naturalny. Oprócz tego kontakt z obsługą klienta oceniam bardzo pozytywnie 🙂
Adriana (zweryfikowany) –
Bardzo dobry krem. Zapach nie taki jak typowe kremy perfumowane – dla mnie przyjemny, taki naturalny. Oprócz tego kontakt z obsługą klienta oceniam bardzo pozytywnie 🙂
Magdalena Kijowska –
Aż specjalnie wyszukałam stronę sklepu, żeby pochwalić ten krem. Otrzymałam Fionę na noc podczas zakupów na stoisku na targach kosmetyków i ze względu na konsystencję podeszłam do produktu z dystansem. Wbrew moim obawom krem z czasem wchłania się a przede wszystkim skóra twarzy zrobiła się naprawdę gładsza i jakby grubsza, jędrniejsza! Przy tym kosmetyk jest niezwykle wydajny, jestem bardzo zadowolona i dziękuję.
Sylwia (zweryfikowany) –
Zamawiam właśnie już kolejny słoiczek tej dobroczynnej mazi. Skóra na twarzy dostaje potężnego nawilżenia, a rano jest jeszcze mięciutka. Po każdym innym kremie na noc rano nie było już śladu, a teraz czuję odżywioną skórę cały czas, oczywiście w połączeniu z Fioną na dzień nr 2
Ewa –
Konsystencja początkowo trudna do zaakceptowania, że ciężko, że raczej tłusto ale po zastosowaniu tylko pozytywne odczucia. Delikatny „trawiasty”, konopny – przyjemny zapach. Polecam spróbować!