Bezpłatna dostawa przy zakupach powyżej 250 zł! | Dostawa: paczkomat InPost 16zł, Kurier 18zł

Tylko w weekend! Bezpłatna dostawa przy zakupach powyżej 250 zł! | Dostawa: paczkomat InPost 16zł, Kurier 18zł

Perfekcyjne nawilżenie
czyli jak zaprzyjaźnić się z humektantami

Czasem mam wrażenie, że w świecie pielęgnacji nie ma słowa, które częściej się przewija niż „nawilżenie”. Każdy chce mieć cerę pełną blasku, sprężystą i gładką a jednak tyle z nas ciągle czuje, że coś jest „nie tak”. Skóra ściągnięta po myciu, suche skórki, błyszczenie w strefie T, uczucie napięcia. Brzmi znajomo?

Ja też kiedyś myślałam, że wystarczy „dobry” krem nawilżający do twarzy i po kłopocie. Z czasem odkryłam jednak, że kluczem nie jest samo nawilżenie, ale umiejętne dostarczanie i zatrzymywanie wody w skórze. I tu wchodzą one – całe nawilżone – humektanty.

Co to właściwie są humektanty?

Humektanty to takie kosmetyczne „gąbki”, substancje, które potrafią przyciągać i wiązać wodę. Dzięki nim nasza skóra nie wysycha, tylko potrafi zatrzymać wilgoć na dłużej. Występują w wielu produktach: tonikach, kremach, maskach, a nawet żelach pod prysznic. Najpopularniejsze z nich to m.in.:

  • gliceryna – klasyka gatunku, znana i kochana od dekad; świetnie wiąże wodę i daje efekt miękkiej, elastycznej skóry;
  • sorbitol – łagodny cukrowy humektant, który nie tylko nawilża, ale też poprawia teksturę kosmetyków (dlatego często znajdziesz go w kremach, które mają aksamitną konsystencję);
  • kwas hialuronowy – tu mamy prawdziwą gwiazdę; potrafi zatrzymać nawet setki razy więcej swojej masy w wodzie, dzięki czemu wygładza i lekko „napina” skórę;
  • glikol propylenowy – bardzo skuteczny nośnik wilgoci, który pomaga też innym składnikom wnikać głębiej;
  • pantenol – nie tylko nawilża, ale też łagodzi, regeneruje i działa kojąco, co czyni go cudownym składnikiem w pielęgnacji wrażliwej skóry.

Jak działają humektanty w praktyce?

Żeby humektanty mogły działać skutecznie, potrzebują trochę wsparcia. Woda, którą przyciągają, musi mieć skąd się wziąć – dlatego tak ważne jest, by po produktach nawilżających stosować te, które pomagają „zamknąć” wilgoć w skórze, np. z delikatnymi emolientami.

To właśnie dlatego w naszych kremach nawilżających na dzień FIONA i BELLA (tych z numerem 1 i 2) zawsze staramy się łączyć humektanty z łagodnymi olejami i ekstraktami roślinnymi.

Na przykład Bella nr 2  daje subtelne, lekkie nawilżenie, idealne, gdy skóra potrzebuje oddechu. Z kolei Fiona nr 1  ma bardziej kremową konsystencję i lepiej sprawdza się w chłodniejsze dni, gdy powietrze robi się suche, a kaloryfery bezlitośnie wysysają wilgoć z powietrza (i z nas).

Ja sama używam ich wymiennie – w zależności od pogody, nastroju i tego, jak zachowuje się moja cera danego dnia. Bo pielęgnacja to nie rutyna z automatu. To raczej rozmowa ze skórą i słuchanie jej potrzeb.

Dlaczego humektanty nie działają u każdego?

To częste i uzasadnione pytanie.

Humektanty potrafią czynić cuda, ale… tylko jeśli mają odpowiednie warunki. Gdy powietrze jest bardzo suche (zimą, przy ogrzewaniu lub klimatyzacji), mogą „ściągać” wodę nie z otoczenia, lecz z głębszych warstw skóry. Efekt? Jeszcze większe przesuszenie.

Dlatego zawsze warto stosować produkty zrównoważone – takie, które łączą humektanty z olejami i ekstraktami. Właśnie ten balans znajdziesz w kremach Fiona i Bella, które bazują na tej zasadzie. Dzięki temu skóra pozostaje wilgotna, ale nie lepka; świeża, ale nie tłusta.

Moja rada z Dzikiej Łąki

Nie szukaj jednego „magicznego” składnika. Szukaj synergii. Humektanty to tylko część układanki, obok nich stoją antyoksydanty, witaminy, oleje, roślinne masła. Gdy zaczynasz traktować pielęgnację jak zrównoważony ekosystem, skóra  naprawdę się odwdzięczy. Czasem wystarczy kilka dni z dobrze dobranym kremem nawilżającym, żeby zobaczyć różnicę: tę miękkość, elastyczność, to poczucie, że skóra wreszcie „oddycha”.

I wtedy już wiesz: to jest to – perfekcyjne nawilżenie, którego bardzo Ci życzę 🙂

Ściskam,

Ola

FAQ

Najczęściej zadawane pytania o cerę naczynkową i Bellę

Humektanty to składniki, które przyciągają i wiążą wodę w skórze. Dzięki nim cera staje się bardziej nawilżona, miękka i elastyczna.

Tak, jeśli są stosowane samodzielnie w bardzo suchym otoczeniu. Dlatego najlepiej używać kremów, które łączą humektanty z emolientami.

Nie ma jednego najlepszego, najskuteczniejsze formuły to te, które łączą kilka z nich, np. glicerynę, sorbitol i kwas hialuronowy.

Tak! Humektanty nie zatykają porów, a odpowiednio dobrane kremy z nimi (jak Fiona nr 1) mogą pomóc zredukować uczucie ściągnięcia i poprawić balans nawilżenia.

Najlepiej codziennie  rano i wieczorem. Regularność to klucz do utrzymania optymalnego poziomu wilgoci w skórze.